Innowacje, czy modne hasła?

IoT-CES

Trudno oprzeć się wrażeniu, że innowacyjność niektórych produktów prezentowanych na tegorocznych targach CES jest mocno dyskusyjna. Trudno jest zresztą oczekiwać od producentów, aby co roku pojawiały się rewolucyjne urządzenia, w jaki bowiem sposób w ciągu roku może zmienić się konstrukcja pralki, lodówki, telewizora, czy nawet smartfona? Postanowiono, że w roku 2018 sprzedaż napędzać będą modne, technologiczne słowa klucze, których przeciętny użytkownik nie musi rozumieć. Mamy więc wszechobecne skróty: AI, AR, VR, IoT, 5G, a nawet AD będące skrótem od Autonomus Driving.

Zobaczyliśmy więc przykładowo, telewizory AI. Sztuczna Inteligencja ma się ponoć objawiać w procesorach obrazu zastosowanych w przyszłych ekranach od Sony, Samsunga i LG. Zamiast poprawiania i przetwarzania pojedynczych klatek obrazu, procesor będzie skupiał się na konkretnych obiektach i w ten sposób skuteczniej podwyższał jakość i rozdzielczość obrazu. Trudno jednak mówić tu o nowych algorytmach i nowych rozwiązaniach sprzętowych. To udoskonalenie już znanych i wykorzystywanych technik, tylko pod nową bardziej szumną nazwą. Przykłady prezentowanych produktów pokazują, że w sztuczną inteligencję wyposażona może zostać nawet pralka, która korzystając z zalet uczenia maszynowego zapamięta nasze zwyczaje i ułatwi w ten sposób kolejne prania. Producenci różnego rodzaju sprzętów starają się przekonywać, że ich produkty zyskują nowe możliwości za sprawą sztucznej inteligencji. Podobnie z tworzeniem – nieco na siłę – produktów IoT. Na CES 2018 mogliśmy zobaczyć kosz na śmieci sterowany smartfonem, toaletę spłukującą się za pomocą aplikacji mobilnej, a nawet wannę podłączoną do sieci.

Jednocześnie, o IoT w zastosowaniach konsumenckich nigdy dotąd nie mówiło się równie poważnie, co podczas tegorocznych targów. CES 2018 potwierdza, że czasy Inteligentnego Domu właśnie nadeszły. Trudno stwierdzić, czy rzeczywiście jest on inteligentny, ale na rynku pojawia się coraz więcej produktów wyposażonych różnorakie w czujniki, komunikujących się ze sobą i zbierających dane. Na przykład Nokia postanowiła zaprezentować analizator snu. Nie zabrakło też robotów sprzątających podłączonych do sieci, czy sprzętu AGD sterowanego z poziomu aplikacji. Zwrócono także uwagę na ekosystem budowany przez producentów sprzętu wspólnie z ich partnerami. Pojawiło się na przykład grupowe stoisko firm zrzeszonych w aliansie Z-Wave i prezentujące urządzenia Smart Home oparte na tej technologii.

Bardzo ważnym trendem panującym na CES 2018 było przejście z VR na AR. W styczniu 2017 targi w Las Vegas były wręcz przesiąknięte wszelkiej maści goglami do wirtualnej rzeczywistości. Pojawiła się nawet specjalna przestrzeń, gdzie prezentowane były głównie rozwiązania dla graczy. W tym roku VR był obecny, ale już nie tak eksponowany. Szersze grono firm starało się natomiast pokazać swoje rozwiązania z zakresu poszerzonej rzeczywistości. Było to widoczne m.on. na stoiskach firm Intel i Qualcomm.

Źródło: itwiz.pl

Powiązane posty

Leave a Comment